„Kiedyś im zapłacę, przecież nic się nie stanie”… Czy aby na pewno tak jest?
Coraz częściej spotykam się wśród Naszych klientów z problemami w opłacaniu faktur. Wiadomo, znajdujemy się w trudnym okresie spowodowanym wirusem COVID-19. Przedłużający się lockdown spowodował i dalej powoduje straty w wielu branżach. Konsekwencją tego są duże zaległości w opłacaniu faktur min. za sprzedaż i dystrybucję energii lub gazu. Często przedsiębiorcy nie zdają sobie sprawy jakie konsekwencje to niesie.
Pierwszą z nich jest nota odsetkowa, którą musimy dodatkowo zapłacić. Zazwyczaj wynosi ona od 6 do 12% kwoty faktury, pomnożona przez ilość dni zwłoki. Oczywiście nieuregulowanie not w terminie również generuje kolejne noty odsetkowe.
Gdy termin płatności został przekroczony powyżej 30 dni, sprzedawca lub dystrybutor występuje z wnioskiem o wstrzymanie dostaw energii lub gazu. Dostawy są wznawiane dopiero po uregulowaniu wszystkich zaległości, w tym not odsetkowych. Za ponowne wznowienie dostaw musza uregulować Państwo kwotę w wysokości ok. 112 zł.
Kolejnym krokiem jest skierowanie zaległości w opłatach do windykacji zewnętrznej lub Sądu. W przypadku windykacji zewnętrznej wiąże się to z nękaniem osób zadłużonych telefonicznie, mailowo lub osobiście.
Ostatnią, a zarazem najgorszą konsekwencja, jest wpis do Krajowego Rejestru Dłużników. Podczas kolejnej zmiany sprzedawcy energii każdy przedsiębiorca przechodzi weryfikację finansową. Jeśli firma widnieje w KRD, sprzedawcy odmawiają zawarcia umowy z takim przedsiębiorstwem lub wymagają zabezpieczenia finansowego.
Czy w przypadku podobnych do wskazanych problemów finansowych nasi Klienci skazani są na przykre konsekwencje? Oczywiście, że nie. Pierwszym, a zarazem najważniejszym działaniem jest kontakt ze sprzedawcą lub dystrybutorem. Gdy spodziewamy się opóźnień w płatnościach, zawsze warto poprosić sprzedawcę o wydłużenie terminu płatności lub rozłożenie płatności na raty. Większość sprzedawców wyraża na to zgodę.
Podczas negocjowania warunków umowy warto zapytać o 30 dniowy termin płatności. Większość firm ma to już w standardzie lub bez problemu mogą go wydłużyć. Jest to duże ułatwienie w stosunku do standardowego 14 dniowego terminu płatności, zwłaszcza przy fakturach dostarczanych pocztą.
Często nasi klienci narzekają na opóźnienia w fakturach dostarczanych pocztą, które w wielu przypadkach w ogóle nie dotarły. Zalecamy tutaj zmianę sposobu rozliczania na e-faktury, które znacznie przyspieszają otrzymanie faktury. Większość sprzedawców posiada systemy eBOK, na którym zamieszczane są faktury. Jest to również najbezpieczniejszy sposób, ponieważ chroni nas przed oszustami.
Joanna Kita
Comments are closed.